Jeden z chińskich operatorów zorganizował konferencję dla mediów, w trakcie której przedstawił slajd z prezentacji z przybliżonymi datami premiery kilku nowych smartfonów. Wśród nich znalazły się takie urządzenia, jak Samsungi Galaxy A5 (6) i A7 (6) czy Huawei P9. Nie zabrakło także gwiazdy w postaci Samsunga Galaxy S7.
Poniższy slajd ujawnia nam, że premiera Samsunga Galaxy S7 w Chinach ma odbyć się w marcu, a jego cena będzie wyższa niż 3000 juanów, a więc większa niż 1815 złotych, co brzmi sensownie.
Zobacz smartfony Samsunga w e-sklepie
Jest to o tyle ciekawe, że informacja pokrywa się z plotkami sprzed kilku dni. The Wall Street Journal niedawno raportował, że premiera Galaxy S7 w Stanach Zjednoczonych ma odbyć się w połowie marca przyszłego roku. Wprowadzenie smartfona do oferty w Chinach w podobnym czasie jest sensowne, bo Samsung ostatnio traci udziały na tym rynku i pewnie nie będzie zwlekał z premierą względem innych państw.
Samsung Galaxy S7 - czego możemy się po nim spodziewać?
Oficjalnej prezentacji Samsunga Galaxy S7 spodziewamy się w lutym, przed rozpoczęciem targów Mobile World Congress 2016 w Barcelonie.
Źródło: gforgames
Topowy smartfon Samsunga, Galaxy S6, został zaprezentowany w tym roku w dwóch odsłonach. Jedna z nich to właśnie Edge, którą charakteryzuje zaokrąglony na krawędziach ekran - za to rozwiązanie musimy jednak dopłacić, więc cena S6 Edge jest wyższa od 'zwykłego' Galaxy S6.
Budowa, jakość wykonania, pierwsze wrażenia
Edge jest pierwszym na świecie smartfonem z zakrzywionym na krawędziach ekranem i trzeba przyznać, że wygląda to zniewalająco. Słowa tego nie opiszą, zdjęcia nie oddają – najlepiej zobaczyć to na własne oczy. Dzięki zakrzywieniu ekran sprawia wrażenie trójwymiarowego, tak jakby chciał wyjść poza szklaną powłokę.
S6 Edge to smartfon, który z dużą przyjemnością trzyma się w dłoni, co jest zasługą doskonałego wykonania i wysokiej jakości użytych materiałów. Samsung przyzwyczaił nas do używania poliwęglanu, zwanego powszechnie plastikiem, nawet w swoich topowych modelach. Teraz firma zrobiła zwrot i postawiła na bardziej luksusowo kojarzące się wykończenie. Front i tył Galaxy S6 Edge obłożone zostały odpornym na zarysowania szkłem Gorilla Glass 4, a całość spaja metalowa ramka biegnąca wokół smartfonu.
Świetnie rozmieszczono przyciski, dzięki czemu ergonomia telefonu stoi na wysokim poziomie. Przycisk blokady/włączania znajdziemy na prawym boku, a regulatory głośności na lewym. Poza tym, przycisk Home na środku pod ekranem i dwa dotykowe przyciski po jego bokach (przełączanie aplikacji oraz cofnij). Gniazdo ładowania i słuchawkowe umieszczone zostały na dolnej krawędzi.
Smartfon waży zaledwie 132 gramy - jest też dobrze wyważony, przez co pewnie leży w dłoni, choć brak zaokrąglenia na krawędziach tylnej obudowy nieco utrudnia chwyt. Za to zaokrąglone krawędzie ekranu bardzo cieszą oko – zbierają się na nich refleksy światła i przywołują na myśl pięknie wykonane przedmioty z innych dziedzin niż telefonia komórkowa.
Samsungowi udało osiągnąć się coś imponującego – stworzył telefon na który patrzy się z przyjemnością – sztuka zarezerwowana do tej pory dla firm takich jak Apple. Obiektyw tylnego aparatu wystaje ponad obudowę, ale przy tak niewielkiej grubości telefonu (7 mm) trudno tego uniknąć - nie udało się to również Apple w iPhone'ach serii 6. W najnowszym smartfonie Samsunga nie znajdziecie gniazda pamięci microSD, ale na szczęście już podstawowa wersja ma 32 GB wbudowanej pamięci. Tylna obudowa nie jest demontowalna, więc zapomnijcie o wymianie baterii.
Czy zakrzywiony ekran to tylko i wyłącznie wizualny bajer? Z pewnością sprawia, że telefon wygląda bardzo atrakcyjnie, ale Samsung dodał kilka funkcji, które mają za zadanie uczynić go użytecznym. Jest na przykład nocny zegar czy pasek powiadomień - wyświetlane tylko na wybranej krawędzi. Podświetlenie bocznych krawędzi może też służyć do informowania o powiadomieniach, gdy smartfon leży na ekranie.
Ekran
Ekran Edge (5,1 cala) działa w technologii Super AMOLED i o ile gdy słyszymy że producent nazwał coś 'super', budzi to nasze wątpliwości, to w tym przypadku ekran po prostu jest super. Wspaniałe kąty widzenia, wysoka jasność, atrakcyjne kolory no i powalająca rozdzielczość: 2560 x 1440 pikseli (czyli 577 pikseli na cal) - ta ostatnia sprawia, że wyświetlany obraz jest idealnie gładki. Czy zakrzywiony ekran to tylko i wyłącznie wizualny bajer? Z pewnością sprawia, że telefon wygląda bardzo atrakcyjnie, ale Samsung dodał kilka funkcji, które mają za zadanie uczynić go użytecznym. Jest na przykład nocny zegar czy pasek powiadomień - wyświetlane tylko na wybranej krawędzi. Podświetlenie bocznych krawędzi może też służyć do informowania o powiadomieniach, gdy smartfon leży na ekranie.
Aparat
W niemal samych superlatywach pozostaje wypowiadać się również o 16-megapikselowym tylnym aparacie S6 Edge. Przysłona f1.9 zapewnia zdolność do robienia dobrych jakościowo zdjęć nawet przy słabym oświetleniu. Producent chwali się możliwością przejścia w tryb aparatu w ciągu 0,7 sekundy – niezależnie od tego 'gdzie' właśnie jesteśmy w systemie. Wystarczy dwa razy wcisnąć przycisk Home. Nie mierzyliśmy ze stoperem w ręku, ale aparat rzeczywiście uruchamia się błyskawicznie. Równie szybko ostrzy i robi zdjęcia, nawet przy marnym oświetleniu. Oczywiście, jeśli będzie już naprawdę ciemno, to jakość zdjęć spadnie i pojawi się szum – nadal jednak aparat S6 Edge imponuje. Przedni aparat też jest jasny, z przysłoną f1.9, 5-megapikselowa matryca zapewnia wysokiej jakości selfies.
Wydajność
W dziedzinie wydajności topowy smartfon Samsunga również ma się czym pochwalić. Jest pierwszy na świecie mobilny procesor wykonany w technologii 14-nanometrów. Na pewno zaimponuje to inżynierom czytającym ten tekst, ale dość powiedzieć, że taka technologia produkcji oznacza mniejsze zużycie energii. Dla ciekawskich: mamy tu cztery rdzenie taktowane zegarem 2,1 GHz i cztery dodatkowe 1,5 GHz, a do tego 3 GB pamięci RAM. Jest po prostu szybko.
Zagięty na bokach ekran pełni nie tylko funkcję dekoracyjną. Pojawiają się na nim również powiadomienia
Nie możemy zapomnieć o czytniku linii papilarnych - działającym zdecydowanie lepiej niż w poprzedniej generacji topowych smartfonów Samsunga. Teraz, by rozpoznać odcisk, wystarczy dotknąć ekranu – nie trzeba już po nim przesuwać palcem. Rozpoznawanie odbywa się też dużo szybciej. Zalet tej funkcji chyba nie trzeba tłumaczyć.
Bateria
Bateria o pojemności 2600 mAh dość szybko traci energię i musimy pogodzić się z codziennym ładowaniem telefonu przez noc a nawet z doładowywaniem w ciągu dnia. Dobra wiadomość jest taka, że Samsung obiecuje szybkie ładowanie telefonu - już 10 minut ma wystarczyć na 4 godziny pracy telefonu. Tak szybkie ładowanie możliwe jest tylko z dołączaną do telefonu ładowarką.
Podsumowanie
Samsung Galaxy S6 Edge otwiera nowy rozdział w historii smartfonów koreańskiego producenta. Jeszcze nigdy Samsung tak bardzo nie przywiązywał wagi do designu i wykończenia. A gdy już to zrobił – od razu trafił w dziesiątkę. S6 Edge to najbardziej ekskluzywny Samsung w historii. Zakrzywiony ekran wygląda świetnie, ale nie jest tylko i wyłącznie wizualnym 'bajerem' - spełnia też konkretne funkcje. Cała reszta - wydajność, jakość ekranu i aparatu – stoi na najwyższym poziomie. Martwi niezbyt długi czas pracy na baterii, ale na szczęście telefon można szybko naładować dołączoną ładowarką. W skrócie – jest WOW.
Aby dodać opinię, pytanie lub komentarz podaj swoje dane w polach poniżej. Pola oznaczone gwazdką (*) są obowiązkowe.
Samsung Galaxy S7 trafi do sprzedaży w marcu - opinie i komentarze (0)
Aby dodać opinię, pytanie lub komentarz podaj swoje dane w polach poniżej. Pola oznaczone gwazdką (*) są obowiązkowe.